Łowcy Miodu

Moja skromna opinia na temat filmu – „Łowcy miodu”

widziałem….. i mam mieszane uczucia. Nagłaśnianie problemów, które obecnie trapią zapylacze jest jak najbardziej słuszne. Ale co przeciętny zjadacz chleba z miodem dowie się z tego filmu? Po pierwsze że w Polsce jest dwoje pszczelarzy jeden miejski hipster pszczelarz dachowy, a drugi Pani (z całym szacunkiem) co masakruje biednie pszczółki za pomocą haków i mikroskopu. W Polsce nie ma odpowiedniej osoby naukowca, która byłby w stanie ciekawie i przystępnie opowiedzieć o współczesnych pszczołach (pszczelnicze ośrodki naukowe z Polski zostały całkowicie pominięte) . No i pszczoły trzyma się w głównie w barciach, w Baszkirii i Puszczy Augustowskiej – nawiasem mówiąc – bogate lasy państwowe umieściły w trzech nadleśnictwach 35 barci, nie wszystkie zasiedlone! – barcie pojawiły się w puszczy bo na ten cel nadleśnictwa dostały ogromne dofinansowanie z funduszy Norweskich – 1,1 miliona zł, co daje nam około 36 tys, zł na jedną barć ( rodzinę pszczelą ). Kontynuując ekipa filmowa zrobiła sobie fajne wyjazdy do Paryża w Himalaje, odwiedziła dziką Baszkirię i bardzo fajnie tylko – jakie właściwie przesłanie płynie z tej opowieści. Po za tym takie filmy mają mieć też praktyczny cel – zabrakło uświadamiania że każdy z Nas może coś zrobić dla zapylaczy. Organizacje pszczelarskie powinny oprotestować ten film i na przyszłość mieć wpływ na to jakie treści za publiczne pieniądze są rozpowszechniane w masowym przekazie.

Oblot 2016.

Właściwy oblot pszczoły uskuteczniły 26 i 27 marca dokładnie w Święta Wielkiejnocy. Co ciekawe, jak zwykle byłem zaskoczony tym, że pszczoły miały do razu dostęp do pyłku, świetna synchronizacja. Był to pyłek z leszczyny, która jak mi się wydawało zupełnie przemarzła  już w lutym, mam na myśli pylniki. Jednak część się uchowała, egzemplarze w bardziej ocienionych miejscach oraz odmiany sadownicze, późnej rozpoczęły wegetację i z tych właśnie mogły skorzystać pszczoły. Ochoczo znosiły złote kuleczki pyłku, a ja przejrzałem kilka podejrzanych rodzin. Chodziło mi o sprawdzenie zapasów jakie zastane w ulach, rodzina pszczela nie powinna pozostawać na ograniczających jej rozwój zapasach, szczególnie o tej porze roku. Moje wcześniejsze pobieżne wglądy do rodzin były nieco niepokojące, w temacie zapasów, wyglądało na to że zużycie pokarmu było bardzo duże, teraz po dokładniejszych przeglądach jestem bardziej świadomy i się uspokoiłem.  Część rodzin otrzyma wzmacniający  preparat Hitomil.