Położenie Pasiek.

Moje pasieki są rozstawione wzdłuż jeziora Gaładuś, które częściowo należy do Litwy. Jezioro ma około 12 km długości, w pasie przybrzeżnym rośnie wiele wyjątkowych roślin, które dostarczają pszczółkom nieskażonego nektaru. Po litewskiej stronie teren przylegający do jeziora jest jeszcze (oby jak najdłużej ) niezagospodarowany, rośnie sobie tam to, co jest w stanie się tam utrzymać w zupełnie naturalny sposób bez ingerencji człowieka. Jest też istotne że nie ma tam jeszcze roślin inwazyjnych (takich jak: nawłoć kanadyjska, czy niecierpek brodawkowaty) które opanowały już częściowo tereny w Polsce wpływając na smak miodów z tamtych regionów. Można powiedzieć, że miód który pozyskuję z moich pasiek, jest miodem jaki dawniej gościł na polskich stołach, kiedy było więcej naturalnej roślinności.
Zapraszam na filmik ukazujący jezioro w zimowej szacie.

Kalendarz Biodynamiczny.

Kalendarz Biodynamiczny – ciekawa propozycja dla miłośników ekologicznego podejścia do szeroko rozumianego rolnictwa. Kalendarz podpowiada korzystne terminy prac w ogrodzie, pasiece, na polach, w sadzie na podstawie rytmów kosmicznych, czyli faz księżyca i układu planet. Kalendarz może również być długo terminową prognozą pogody, co prawda mówi się tam o tendencji do zimna lub ciepła czy deszcz lub wiatru ale doświadczony obserwator może wiele wywnioskować.

Pinokio?

Rysunek pod roboczym tytułem „Pinokio na Tour the Ski”
Powstał z fragmentów zdarzeń, jakie mnie ostatnio spotykały.
Zmagania sportowe w narciarstwie biegowym i fakt że moje chłopaki przerabiają właśnie w szkole „Pinokia” dał rezultat w takim właśnie rysunku.

Pinokio z metra cięty

rys Daniel Bednarek Pinokio

Co pszczoły robią w zimie?

Jest to jedno z najczęściej kierowanych do mnie pytań kiedy rozmawiam o pszczołach z kimś kto nie jest pszczelarzem.
Większość w zaczyna tak –„ …to co pszczoły w zimie śpią? ”.
Ja na to zwykle dopowiadam że pszczoły w ciągu doby przesypiają podobnie jak człowiek około 7-8 godz. tylko po kilka minut snu następnie kilkanaście czuwania i kilka snu i tak dookoła. Oczywiście nie robią tego wszystkie naraz, jak na komendę.
Te które właśnie nie śpią wykonują bardzo ważne zadanie ogrzewają gniazdo. Ciepło wytwarzają poprzez tarcie segmentów odwłoka. Korzystają z wysoko energetycznego paliwa jakim jest miód, który gromadzą w ciągu wiosny i lata. Żeby straty ciepła były minimalne owady te formują się kształty zbliżony do kuli, tak zwany kłąb zimowy. Kłąb znajduje się na plastrach z pokarmem i powoli go zjada („spalając” cukier zawarty w zimowym pokarmie). Pszczoły uwiązują się u dołu plastrów i przesuwają się do góry w ciągu zimy.
W środku kłębu znajduje się matka, tam jest najcieplej, natomiast na powierzchni kłębu temperatura jest zbliżona do tej która jest na zewnątrz ula. Po uformowaniu kłębu kiedy matka pszczela zaprzestaje składać jajeczka, temperatura w środkowej części kłębu wynosi około 15 -20 C. I tak rodzina spokojnie przeżywa pierwsze miesiące zimowli. W listopadzie, grudniu i styczniu w prawidłowo przygotowanej do zimy rodzinie zużycie pokarmu jest niewielkie ( 0,5 kg do 1kg). Ale w lutym – marcu kiedy pszczoły poczują zew nadchodzącej wiosny, pszczoły podnoszą temperaturę w gnieździe czyszczą komórki i matka może złożyć pierwsze w nowym roku jaja. Temperatura wokół pszczelego potomstwa to około 36C. Żeby utrzymać takie ciepło kiedy często na zewnątrz mamy jeszcze mróz, potrzeba dużo energii co skutkuje dużym zużyciem pokarmu w tym okresie.
Rodzina pszczela jest stałocieplnym superorganizmem, który przystosował się do przetrwania w trudnych warunkach klimatyczny. Co prawda metabolizm pszczół zwalnia pod wpływem wydzielanego przez nie CO2. Jednak pszczoła miodna nie zapada w sen zimowy jak powiedzmy niedźwiedź brunatny.
Pozdrawiam Daniel Bedanrek.